Siemaneczko
Dziś na prośbę przyjaciółki coś dla tych, którzy mają dystans do muzyki i ich wykonawców, jak i również dla tych, którzy w na ogół "bezsensownych tekstach" potrafią odnaleźć drugie dno.
Otóż na mój warsztat wchodzi dzisiaj zespół Kabanos i ich utwór pod tytułem "Baleron w kartoflach pod keczupem".
Zapewne połowa z Was myśli, że pomyliłam tytuł z przepisem na obiad, który moja mamina ściągnęła ze strony "Tani obiadek dla całej rodzinki".
Nic bardziej mylnego! Spójrzcie tylko jeszcze raz na nazwę zespołu.
Muzyka jaką tworzą jest nazywana mianem kabaret - metalu, lub comedy rocka. Muzycy jednak prostują te informacje :
" Debilcore, ewentualnie Dramat Współczesny ".
Nie ma co się oszukiwać. Zespół ma wielki dystans do siebie i do tego co robi.
Na pytanie, czy nie uważają, że ze względu na teksty pomniejszają zdecydowanie grono słuchaczy, którym podoba się ich muzyka, i na odwrót, tym którym podobają się teksty nie podoba się muzyka, odpowiadają :
" I jednych i drugich mamy w szeroko pojętej dupie. Kabanos to projekt artystyczny, a nie komercyjny. Nie powstał po to, by wszystkim się podobało ".
Wbrew pozorom są to bardzo sympatyczni ludzie. Jak to powiedział mój kumpel :
" Zenek to najbardziej dający się lubić wokalista wszechczasów ".
Nie wydaje mi się, żeby kłamał :) Poza tym, po obejrzeniu kilku koncertów na yt, jest to według mnie jedna z lepszych rockowych kapel w Polsce.
Wracając do piosenki...
Tekst dla wielu może się wydawać pusty i bez sensu.
W żadnym wypadku! Wysłuchajcie do końca i pomyślcie nad nim.
Nie będę Wam mówiła, o czym on jest dla mnie, bo byłoby to narzucanie moich interpretacji...
Oczywiście nie każdy musi ten utwór zrozumieć, i dla niektórych nadal może być komiczny i prześmiewczy, ale nawet w ten sposób piosenka ta ma swój urok.
Utwór z płyty " Kiełbie we łbie "
Ocenę pozostawiam Wam
bonusik
Wywiad z Zenkiem. No, czyż nie jest to przemiły wokalista? :)
Do następnego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz