18 września na rynek wyszedł nowy solowy album Chrisa Cornella, wokalisty takich grup, jak Soundgarden czy Audioslave.
Ostatnia płyta muzyka z 2009 r. pt. "Scream" delikatnie mówiąc, nie powala.
Po nieudanej próbie solo, wokalista powrócił do Soundgarden - legendy nurtu grunge.
Na kolejny solowy album Chrisa musieliśmy czekać przeszło 6 lat.
Jaki jest? Czy po raz kolejny nie zawiedzie fanów jego muzyki?
Tego nie wiem... Jeszcze.
Album zapowiada utwór "Nearly Forgot My Broken Heart"
Osobiście uważam go za bardzo udany.
Ten głos mi się nigdy nie znudzi, a co najlepsze, w każdej piosence brzmi on inaczej!
Soundgarden, Audioslave, solowe albumy i projekty boczne.
Ten człowiek potrafi tak manipulować swoim strunami głosowymi, że to jest coś nieprawdopodobnego.
Coś tak czuję, że z tym wokalem nawet disco-polo nabrałoby większego sensu.
Jest to jednak singiel w pewien sposób mający promować album, także tutaj chcąc nie chcąc, Chris musiał się popisać. A' propos teledysku...
Na planie zdjęciowym doszło do wypadku.
Cornell zdecydował, że wszystkie sceny kaskaderskie zagra sam.
W jednej ze scen wciela się w postać, która ma zostać powieszona, a na pętlę wokół szyi wylewana jest jakaś substancja chemiczna. Licho wie jaka...
W każdym razie, po wielokrotnym powtarzaniu tej sceny, lina na szyi muzyka nagle zapłonęła i poparzyła jego szyję. Chris doznał poparzeń drugiego stopnia.
Cóż...
Tak się to kończy, jak się bierze za nie swoją robotę.
Pomimo tego... Wielkie ukłony dla artysty za wykazanie się nie lada odwagą.
Masz płytę do zrecenzjonowania: najlepsze piosenki pana kleksa (moja ulubiona)
OdpowiedzUsuńKolo, jak mi podeślesz jakiś link do tej "płyty", to ja bardzo chętnie zrecenzuję xD
OdpowiedzUsuńw ramach poszerzania horyzontów (sama poszerzam kiedy tylko mogę) polecam Same Suki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna nazwa :,)
Usuńmaja niezłe teksty :) choc muzyka niekoniecznie rockowa ale pełna energii :)
UsuńNa pewno ogarnę w bliskim czasie :) Dzięki bardzo :)
Usuń